Ze zmiennym szczęściem
Sobota 29 października to dzień gdy na Brzozowskim stadionie dużo się działo. Ale po kolei. Zaczynamy od drużyny Juniorów Młodszych który swój mecz rozgrywała z Lechią Sędziszów Małopolski.
Pilawski-Sobota, Miszczyszyn Lelek, Sabat -Nowak,Wrona,Bober, Szczecina,Szczepek(C)-Żelazko
na zmiany wchodzili: Adamski,Barabasz ,Byczek ,Jarosz,Fic ,Mazur
Trener Brys eksperymentuje w tym meczu dając pograć chłopakom z rocznika 2008 i 2009. Niestety przegrywamy 0-3. Wynik nie odzwierciedla przebiegu spotkania, 2 bramki tracimy z rzutów karnych.
Życzymy jak najszybszego powrotu do zdrowia i na boisko Mateuszowi Sabatowi który w tym meczu doznaje kontuzji.
Przed meczem Juniorów Młodszych swój pojedynek rozgrywa najstarsza nasza drużyna młodzieżowa.
Brzozovia MOSiR Brzozów 2:1 LKS Skołyszyn
⚽ Radosław Dąbrowski
⚽ Mikołaj Czuba
Skład:
Janusz, Czuba (89' Bober), W.Barnik, Pocałuń, Stanek, K.Barnik, Szczepek (C), Babirecki, Lutecki, Dąbrowski, Kraska (65' Szczecina)
Rez: Socha, Adamski, Kopylec
Mecz o życie ale do tego jesteśmy przyzwyczajeni. Porażka w tym spotkaniu zabierała nam szansę na utrzymanie. Zwycięstwo i mecze sąsiadów z tabeli, korzystne wyniki dawały nam utrzymanie. Niestety w tej kolejce został spełniony tylko jeden warunek. Odnosimy zwycięstwo po bardzo trudnym meczu gdzie obie drużyny może nie stworzyly porywającego widowiska ale zostawiły kupę potu i sił na murawie. Ozdoba meczu będzie trafienie Mikołaja Czuby z wolnego. Miki prosimy o więcej takich bramek! Losy naszego zespołu rozstrzygną się za tydzień w Rzeszowie gdzie naszym przeciwnikiem będzie Resovia. Tylko zwycięstwo daje nam utrzymanie. Każdy inny wynik oznacza pożegnanie się z grupą C Ligi Podkarpackiej. Trenujemy i w ostatnim meczu musimy dać z siebie 200%, bo pomimo że jesteśmy skazywani na pożarcie ta drużyna udowodniła, że tanio skóry nie sprzeda a walka zostawieniem serducha na boisku można zrobić wiele.